Niezapomniany rafting w Turcji

Rafting, czyli spływ rwącą rzeką to wspaniała przygoda. Zakładamy kapoki, łapiemy wiosła w dłoń i ruszamy na przygodę. Rafting w Turcji to świetna sprawa, gdyż w przyjemny sposób możemy zafundować sobie spory skok adrenaliny. Spływ po rwącej rzece to przygoda, która na długo zostanie w naszej pamięci. Wystarczy tylko zdecydować się na odpowiednią wycieczkę fakultatywną i to wszystko. Całością zajmie się lokalne biuro podróży.
Kto może brać udział w raftingu?
Jeśli chodzi o rafting w okolicach Alanyi to może w nim brać udział każdy. Jest to świetna rozrywka dla całych rodzin. Dzieci bawią się doskonale. I co najciekawsze, nawet nie musimy umieć pływać. Instruktorzy zadbają o nasze bezpieczeństwo. Przed wypłynięciem pontonem na rwącą rzekę każdy zostanie odpowiednio przeszkolony i pozna zasady bezpieczeństwa.
Szkolenie z zasad bezpieczeństwa i poprawnego zachowania się podczas raftingu to nie wszystko. Do tego dochodzi jeszcze odpowiedni sprzęt. Każdy turysta otrzymuje kamizelkę, kask i wiosło. Pontony raftingowe zabierają na pokład 10 osób, których umiejętności są zbliżone. W każdym z pontonów znajduje się też wykwalifikowany instruktor, co czyni całą wycieczkę jeszcze bezpieczniejszą. O tym, że turyści są odbierani z hotelu i do niego dowożeni, nie trzeba chyba wspominać. To norma.
Co zabrać na rafting?
Decydując się na spływ turecką rzeką (rafting w Turcji) warto zabrać ze sobą strój kąpielowy, ręcznik i obuwie, które można zamoczyć. Mogą to być buty do chodzenia w wodzie, trampki, wiązane sandały. Nie zaleca się zabierania klapek, czy butów na obcasie. Trzeba zabrać takie buty, które można zamoczyć. Na 100% będą one zamoczone. Oprócz tego zabieramy krem z filtrem. Przydać może się też gotówka, gdybyśmy chcieli zrobić niewielkie zakupy.
UWAGA! Najczęściej rzeczy, które mamy ze sobą muszą zostać w autokarze, którym przyjechaliśmy. Zostają one w zamykanym bagażniku. Ale nie ma potrzeby zabierać zbyt wielu rzeczy. Aparaty i telefony wniesiemy na ponton pod warunkiem, że będą one wodoodporne. Więc jeśli takich nie mamy, lepiej zostawić sprzęt w hotelu.